
Berlinale 2011. Panahi dostaje zaproszenie i nie przyjeżdża. Rząd w Teheranie nakłada na niego areszt domowy. Na znak solidarności z twórcą organizatorzy festiwalu pozostawiają puste krzesło. Sytuacja zostaje nagłośniona. Powstaje tysiące listów protestacyjnych w obronie reżysera.
Film z otwarcia 61-ej edycji konkursu:
Berlinale 2013. Panahi zostaje zaproszony i po raz drugi nie przyjeżdża. Na Festiwal wysyła przyjaciela i scenarzystę – Kamboziyę Partoviego. To on odbierze za niego nagrodę – Srebrnego Niedźwiedzia – jedno z największych wyróżnień festiwalowych.
Drugiemu filmowi Panahiego nie towarzyszy już aura skandalu politycznego, a ludzie tak głośno nie protestują za jego uwolnieniem. Warto jednak dodać, że pomimo braku obecności irańskiego reżysera zostawił on po sobie coś, co pomogło uczestnikom ją zrekompensować i do głębi zrozumieć artystę- najnowszy film Closed Curtain.
Pardé (oryginalny tytuł) to historia o izolacji, życiu w pułapce, nieustannej frustracji i wreszcie depresji, która w skrajnych przypadkach może prowadzić do samobójstwa. Film jest także i – może przede wszystkim – opowieścią o zmaganiach Panahiego, którego życie od 2010 roku rozgrywa się za „czarną kurtyną” – w dosłownym i metaforycznym ujęciu.
Reżyser egzystuje w domku na plaży, obserwując świat przez olbrzymie kraty. Jego jedynym towarzyszem jest pies Boy, uważany przez islamistów za nieczyste zwierzę, co dodatkowo potęguje jego beznadziejną sytuację. Film Jafara Panahiego utkany jest z resztą z rożnego rodzaju metafor i porównań, a przedstawia zarazem prawdziwą historię banity XXI wieku i tak odmienną od naszej rzeczywistość.