
Owocny rok dla polskiego kina? Zdecydowanie tak! Smarzowski przygotował Drogówkę (recenzję filmu znajdziecie TUTAJ), Pasikowski Pokłosie, Trzaskalski Mój rower (opinia o filmie TUTAJ), Piwowarski Baczyńskiego, a Bugajski Układ zamknięty. Po serii nieudanych komedii romantycznych, z których jedynie Lejdis i Testosteron były do obejrzenia przyszedł czas na kino ambitniejsze, autorskie i świeże. A właśnie takich filmów w kraju brakuje.
Bo jak długo można patrzeć na Karolaka, Szyca czy Adamczyka. I choć ostatni z nich, moim zdaniem, broni się najlepiej, bo ma największy warsztat, to i tak jego widok wywołuje we mnie dziwne wibracje. Życzyłabym sobie więcej Dorocińskiego, Lubosa, Braciaka czy Jakubika. Wolałabym nawet obejrzeć kolejny raz Urbaniaka, który aktorem nie jest, niż patrzeć na Karolaka. I głęboko wierzę, że nie pozostaje w odosobnieniu, że znajdzie się jeszcze wielu, którzy oczekują wyrazistych obrazów, kina wstrząsającego, na wskroś prawdziwego w zamian za kolejny stek bzdur z naiwną miłostką w tle.
Lista wyszukiwanych fraz wg Google
- filmweb lejdis
- youtube całe filmy polskie
- youtube polskie filmy w calosci
- polskie filmy w calosci na youtube
- Polskie Filmy 2013
- youtube całe filmy
- Filmy Polskie W Calosci
- youtube filmy polskie całe
- polskie filmy w calosci
- youtube filmy całe polskie